Przeglądałam foldery ze
zdjęciami i znalazłam trochę drobnicy, której nigdy nie
pokazywałam. Było tego więcej, ale....robiąc porządki w plikach prawdopodobnie usunęłam folder ze fotami i zostało niewiele.
Drewniana rama z gipsowym ornamentem który był w wielu miejscach uszkodzony, elementy były pokruszone. Odtworzyłam je gipsem ceramicznym wyciskanym strzykawką.Przydała się mała szpatułka i patyczki, żeby to wszystko uformować i nadać temu odpowiedni kształt. Później rama została pomalowana, kilkoma kolorami pozłota i przetarta farbą w dwóch kolorach i zabezpieczona woskiem.
ta z kolei, zamieniła złoto na biel. Najpierw biała farba, na to patyna ciemną farbą +bezbarwny wosk
a tu przedświąteczna metamorfoza. Potrzebowałam dużej srebrnej misy, dlatego akcja była szybka. Spray+bitum+spray
nie mam przed, ale szafka na klucze była nowa, zostałam poproszona o jej postarzanie. Postarzona jest bejcą + farba kredowa + ciemny wosk....Podobała się właścicielce i o to chodziło
tę ramę po oczyszczaniu podbarwiłam ciemną rozcieńczona farbą akrylową i przetarłam metoda suchego pędzla.
kilka dni temu dodałam nowe zdjęcia do posta "Klatka" mebel został dopieszczony a przy nim stanął bujany fotel prawdziwy
chippy look
chippy look
jeśli chcecie zobaczyć jak wygląda to teraz, to zapraszam TU
---------------------------------------------
Na dziś to tyle
Na dziś to tyle
do zobaczenia ;)
Renata
przepiękne rzeczy i przepiękne metamorfozy!
OdpowiedzUsuń