Niełatwo
odezwać się po takiej przerwie, mogę tylko przeprosić wszystkich którzy zaglądali, wstyd że
tak to wszystko zaniedbałam.
Postaram
się szybko nadrobić zaległości
Na
początek szafki zrobione za przysłowiowe grosze.
Drzwiczki
lamelowe,parę desek
Przydały
się wkręty i klej do drewna oraz
zawiasy,haczyki,uchwyty do zawieszania i sklejka do wypełnienia
środków.
transfer z laserówki i nitro
Na koniec wosk, na drzwiczkach ciemny a na sklejce bezbarwny, w sumie kilka warstw.
zamiast uchwytów wkręciłam zamykacze.Haczyki są nowe marynowały się kilka dni w soli z octem.
Szafki powiesiliśmy
w łazience
ażurowy regał z rupieciarni dostał nowe życie wcześniej w nieciekawym kolorze teraz przemalowany na biały jest dodatkowym miejscem do do przechowywania.
i na koniec trochę z innej beczki... ale muszę go przedstawić bo
jest nowym członkiem rodziny, który wiernie towarzyszy nam we wszystkich pracach
Leon
nasz nowy pomocnik :)
i
tym kudłatym akcentem, kończę dzisiejsze wywody
Pozdrawiam wszystkich zaglądających Renata